Po tarcie z kwaśnymi owocami, przyszła pora na coś nieco bardziej słodkiego.
Maślane spód, dużo śliwek, kruszonka i orzechowy posmak…
Czy może być coś lepszego na chłodny lutowy wieczór?
Owszem! To ciasto z… odrobiną kawy z cynamonem i kardamonem 🙂

SKŁADNIKI
180 g mąki pszennej
40 g mielonych orzechów włoskich
20 g brązowego cukru
100 g masła, pokrojonego w kostkę
1 żółtko
3-4 łyżki zimnej wody
400 g śliwek + 3 łyżki cukru do posypania owoców
KRUSZONKA
40 g mąki
20 g mielonych orzechów
20 g brązowego cukru
25 g zimnego masła

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni C.

Mąkę, połowę orzechów i brązowy cukier mieszamy.
Dodajemy zimne masło pokrojone na małe kawałki, żółtko i wodę, szybko wyrabiamy ciasto.
Wyrabiamy szybko, wtedy ciasto po upieczeniu będzie kruche.

Ciastem wylepiamy formę i wstawiamy na 30 minut do zamrażalnika.
Po tym czasie nakłuwamy cały spód widelcem i wstawiamy do piekarnika na 15 minut.

Na podpieczony spód wysypujemy pozostałe orzechy, układamy śliwki (w tym przypadku śliwki były mrożone, przed pieczeniem leżały 15 minut na sitku, aby pozbyć się nadmiaru ewentualnego lodu, dzięki temu nie puściły wody podczas pieczenia) i posypujemy je cukrem.
Wszystkie składniki kruszonki rozcieramy. Wstawiamy do piekarnika na 40 minut.
Przepis na formę 24/24 cm

Smacznego!